Łazik Opportunity "odszedł". Oto jak przebiegała 14-letnia misja, która miała trwać 90 dni
Marsjański łazik Opportunity przetrwać miał na Czerwonej Planecie 92 ziemskie dni (lub 90 soli, czyli dób marsjańskich). Maszyna stworzona przez agencję NASA, zadziwiła jednak naukowców i pracowała o wiele, wiele dłużej. Łazikowi udało się wytrwać prawie 15 lat w ciężkich warunkach, jakie panują na Marsie. Jego żywot zakończyła burza pyłowa, która nawiedziła Czerwoną Planetę w czerwcu 2018 roku.
Ostatnia próba połączenia się NASA z łazikiem Opportunity nastąpiła 12 lutego 2019 roku. Zakończyła się fiaskiem. Misję uznano za zakończoną.
– Gdy ten mały łazik wylądował, jego zadaniem było przebycie około kilometra na Marsie i przetrwanie tam 90 dni – powiedział Jim Bridenstine, szef NASA. – Ale wytrwał 14 lat i przebył 45 kilometrów – dodał.
Opportunity wyruszył na misję na Marsa 7 lipca 2003 roku. Wylądował na Czerwonej Planecie 25 stycznia 2004 roku. Inżynierowie z NASA nie spodziewali się, że zasilana energią słoneczną maszyna przetrwa marsjańską zimę. Łazikowi udało się pokonać więcej niż maraton.
Latem 2018 roku Marsa pokryła olbrzymia burza pyłowa. Ciemność jaka zapanowała wówczas na planecie, sprawiła, że Opportunity nie mógł chwytać potrzebnych mu promieni słonecznych. NASA uruchomiła wtedy w łaziku "tryb drzemki". Okazało się, że to ostatni spoczynek pojazdu. Od tamtej pory nie udało się skomunikować z Opportunity.
Oto jak przebiegała misja łazika na Marsie.
Opportunity był jednym z dwóch sześciokołowych łazików, które NASA wysłała na Marsa w 2003 roku. Jego bliźniak, Spirit, opuścił Ziemię 10 czerwca. Opportunity wyruszył w podróż 7 lipca.
Spirit przetrwał na Marsie ponad 6 lat.
Opportunity wystrzelono z Centrum Kosmicznego Johna F. Kennedy'ego na Przylądku Canaveral w stanie Floryda.
Naukowcy mieli nadzieję, że bliźniacze łaziki pozwolą dowiedzieć się, czy na Marsie istniały kiedykolwiek warunki do powstania form życia.
Ponad sześć miesięcy trwała podróż łazików z Ziemi na Marsa. Przebyły ponad 455 mln kilometrów.
Opportunity dotarł na Marsa 25 stycznia 2004 roku. Łazik zrzucono na powierzchnię Czerwonej Planety w czymś, co przypomina folię bąbelkową do ciężkich zadań.
Osłona termiczna sprawiła, że łazik mógł przedostać się na Marsa przez atmosferę planety.
Opportunity nie należał do najszybszych pojazdów. Pokonywał średnio 3,2 kilometra rocznie.
Każdego marsjańskiego dnia Opportunity przejeżdzał około 40 metrów.
Przed startem łazika inżynierowie w Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA symulowali trudne marsjańskie warunki.
Łazik Spirit ugrzązł w glebie. NASA straciła z nim łączność w 2010 roku.
Wśród narzędzi Opportunity znaleźć można było aparaty, spektrometry (badające skład chemiczny i mineralny obiektów), kruszarkę do kamieni i pędzel do czyszczenia skał.
NASA nazwała Opportunity: "robotycznym geologiem wielkości wózka golfowego".
Jedną z pierwszych rzeczy, jakie Opportunity zaobserwował na Marsie, były te małe kulki, które NASA nazwała "jagodami".
Opportunity odkrył te bogate w hematyt kulki niedaleko Krateru Fram w kwietniu 2004 roku. Ich sferyczny kształt uzmysłowił naukowcom, że kiedyś na Marsie mogła być woda.
Opportunity spędził większość czasu na Marsie, badając podłoże kraterów. Od 2011 do swojego końca w 2018 roku badał okolice Krateru Endeavor, który ma co najmniej 3,6 mld lat, a jego średnica wynosi ok. 22,5 km.
Opportunity przejechał w pobliżu Krateru Oriona (widocznego powyżej) 26 kwietnia 2017 roku. Znajduje się on w pobliżu zachodniej krawędzi Krateru Endeavor, jego wiek to ok. 10 mln lat, a średnica to zaledwie 27,5 metra.
Opportunity zebrał materiał na tę panoramę, robiąc zdjęcia z trzema różnymi filtrami, które były w stanie uchwycić światło bliskie podczerwieni, zielone i fioletowe.
Zdaniem naukowców, kamienie na zdjęciach sugerują, że na Marsie mogło kiedyś istnieć życie. Widać ślady, które woda mogła pozostawić w szczelinach.
Łazik badał Krater Endurance od maja do grudnia 2004 roku.
To zdjęcie zrobiła przednia kamera wychwytująca zagrożenia.
Inżynierowie na Ziemi ćwiczyli ruchy, które łazik Opportunity może wykonać w Kraterze Endurance.
Opportunity zjechał na dno krateru i zbadał jego strome, kamieniste zbocza krateru.
Łazik odkrył, że na planecie woda pojawiała się parokrotnie.
Naukowcy z NASA znaleźli też jarosyt i hematyt – minerały, które pojawiają się w wilgotnych środowiskach.
Łazik krążył w okolicach krawędzi Krateru Erebu w listopadzie i grudniu 2005 roku. Poniższe zdjęcie to "widok z lotu ptaka". Opportunity zrobił je za pomocą panoramicznych aparatów. Łazik widoczny jest w centrum – jego panele odbijają światło.
"Pancam" na wyposażeniu Opportunity składał się z dwóch cyfrowych aparatów, które tworzyły razem 360-stopniowy widok. Narzędzie mogło wysunąć się do góry na ok. 1,2 metra.
Łazik na zdjęciu otoczony jest skałami i wydmami. Marsjańskie podłoże nie jest niebieskie, zdjęcia podkoloryzowano, by łatwiej było wychwycić niektóre elementy.
Opportunity dotarł też do Krateru Victoria (pięciokrotnie szerszego od Krateru Endurance) 26 września 2006 roku. Łazik na zdjęciu to maleńka kropka na krawędzi krateru.
To zdjęcie zrobił system przetwarzania obrazu HiRISE znajdujący się na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter.
20 października 2007 roku w Kraterze Victoria Opportunity obejrzał z bliska ten występ zwany Cape Verde.
Łazik spędził prawie rok badając podłoże krateru. Wyjechał z niego w sierpniu 2008 roku.
Opportunity wielokrotnie wwiercał się w podłoże Czerwonej Planety, by zbadać jej skład.
– Czerwonawy kolor wokół dziur to efekt pyłu bogatego w żelazo, który wydobywał się podczas wwiercania – napisała o tym zdjęciu NASA.
Mars to nie najlepsze miejsce do bycia łazikiem zasilanych energią słoneczną. W 2014 roku panele Opportunity były pokryte gęstą warstwą pyłu.
Mimo to łazik jeździł przez kolejne cztery lata.
W 2015 roku NASA ogłosiła, że przejechał już maraton. Zajęło mu to 11 lat i 2 miesiące.
To największy dystans, jaki jakakolwiek ziemska maszyna pokonała na innej planecie.
Opportunity przeżył na około 5111 marsjańskich dni (soli) na Czerwonej Planecie.
Burza pyłowa, która pokryła całą planetę przypieczętowała los dzielnego łazika.
– To najgorsza burza, jaką obserwował Opportunity – powiedział w czerwcu 2018 roku Steve Squyres, szef misji Opportunity.
NASA po raz ostatni skontaktowała się z łazikiem 10 czerwca 2018 roku. Przez kolejne osiem miesięcy agencja nasłuchiwała uważnie, szukając sygnału, który świadczyłby o tym, że Opportunity wciąż "żyje".
Wysłała łącznie ponad 1000 komend, starając się ustanowić połączenie. Baterie łazika musiały się jednak wyczerpać i dlatego nie był w stanie obudzić się i odpowiedzieć na komunikaty.
Eksploracja Marsa trwa. W listopadzie na Czerwonej Planecie pojawił się stacjonarny lądownik InSight, który zbada jej wnętrze.
Zmierzy też temperaturę na planecie i sprawdzi jej rozmiary.
InSight się nie porusza, ale robi to Curiosity, który wciąż przemierza tereny Czerwonej Planety. A niebawem na Marsie wylądować może kolejny łazik.
Curiosty jeździ po Marsie od 2012 roku. W 2020 roku z Ziemi wystartuje kolejny łazik.