Po ile karp w tym roku? Sklepy pokazały ceny
Do świąt zostały niecałe dwa tygodnie, więc w sklepach coraz częściej można natknąć się na oferty sprzedaży świeżego karpia. O żywą rybę jednak coraz trudniej, a być może wkrótce w ogóle nie będzie można jej sprzedawać.
W październiku hodowcy ryb zapowiadali, że podaż karpia będzie równie duża, jak rok temu. Ceny również powinny być podobne, czyli między 20 a 25 zł za kilogram. Jak to wygląda w praktyce? Ofertom sklepów przyjrzał się portal gazetapomorska.pl. Prześwietlił oferty sieci: Auchan, E.Leclerc, Aldi, Kaufland, Selgros, Intermarche i Netto, które już mają ryby w sprzedaży.
Ceny różnią się (maksymalnie o kilka złotych między sklepami) oczywiście w zależności od tego, w jakiej formie jest oferowany. Świeżą rybę w całości sprzedają Selgros (16,99 zł za kg) oraz Auchan (22,99 zł za kg). Ceny wypatroszonej ryby to niecałe 30 zł, a tusza to już wydatek ponad 30 zł za kg. Za płat trzeba wydać ok. 45-50 zł za kg, podobnie wyglądają ceny dzwonko.
Dalsza część artykułu pod materiałem video:
Zobacz także: Nadchodzą złote czasy dla kurierów? Współzałożyciel Pyszne.pl: chcemy zmienić postrzeganie tego zawodu
Formy sprzedaży ryb opisuje dokładnie firma irybka.pl:
Filet — powstaje po usunięciu głowy, płetw, kręgosłupa, wnętrzności, ości oraz żeber. Spotyka się również filety pozbawione skóry. Oznacza to, że filet to praktycznie czyste mięso z ryby. Taki filet jest gotowy do przyrządzenia — smażenia, pieczenia, grilowania itd. Filety są też z reguły najdroższe, gdyż wymagają dużego nakładu pracy.
Płat — jest podobny do filetu, ale różni się tym, że pozostawione są ości. Płat również jak filet gotowy jest do przyrządzenia — smażenia, grilowania itd.
Tusza — to cała ryba pozbawiona głowy, płetw piersiowych, wnętrzności oraz łusek. Tuszka nadaje się do dalszej obróbki (np. smażenia, pieczenia grilowania, wykonywanie zalew octowych) bez konieczności patroszenia czy oczyszczania z łusek.
Dzwonko — to część tuszy rybiej, krojonej na szerokość ryby. Innymi słowy, to kawałek ryby z kręgosłupem pokrojonej poprzecznie. W takiej formie zazwyczaj sprzedawane są: np. łosoś, karp.
Koniec żywych karpi w sklepach?
Coraz rzadziej można trafić na oferty sprzedaży żywych ryb w marketach, a wkrótce być może nie będzie ich już w ogóle. — Świat się zmienia, a najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas. Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia – mówiła niedawno cytowana przez "Rzeczpospolitą" Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej, członkini Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
Zobacz także: Żywe karpie leżały bez wody. Skandal w Tarnowskich Górach [WIDEO]