Zmiana kursu w RPP. Raty znowu zaczynają rosnąć
Po zmianie władzy Rada Polityki Pieniężnej mniej chętnie obniża stopy procentowe. W listopadzie pozostawiła je na niezmienionym poziomie, na co już zareagował rynek. Efekt? Od ostatniej konferencji prasowej prezesa NBP WIBOR ponownie zaczyna rosnąć. A wraz z nim raty.
W Polsce zaczął materializować się scenariusz, o którym w ubiegłym tygodniu pisał w Business Insider Polska Rafał Hirsch.
"Niewykluczone, że jeśli teraz rynek dojdzie do wniosku, że to na razie koniec obniżek stóp w Polsce, to WIBOR 3M może skorygować w górę wcześniejszy "nadmierny" spadek i nieco urosnąć. Wtedy przy zatrzymaniu obniżek w NBP możliwy będzie nawet wzrost oprocentowania kredytów i wzrost rat. Za takim scenariuszem może przemawiać chociażby umocnienie złotego po decyzji RPP, chociaż z drugiej strony było ono dość niewielkie, raptem o parę groszy" - pisał w ubiegły czwartek.
Mniej więcej od tego momentu WIBOR wyraźnie odbił i odwrócił trend. Przez ostatni rok stawki 3- i 6-miesięczne nieprzerwalnie spadały, by z poziomów blisko 8-proc. zejść do 5,5 proc.
To już jednak za nami. Od środy WIBOR 3M urósł z 5,62 do 5,78 proc., a wskaźnik 6-miesieczny skoczył jeszcze bardziej - z 5,54 do 5,81 proc.
Ekonomiści bankowi widzą już zmianę w nastawieniu RPP, na co zwraca uwagę "Rzeczpospolita". – Podwyższyliśmy naszą prognozę stopy procentowej NBP na koniec 2024 r. z 4 proc. do 5,25 proc. Spodziewamy się dwóch obniżek po 25 pkt baz. pod koniec przyszłego roku – mówi z kolei Karol Pogorzelski, ekonomista Banku Pekao.
Dla kredytobiorców oznacza to tyle, że spadki ich rat już się zakończyły. Przynajmniej na najbliższe kilka miesięcy. Teraz prędzej odczują ich ponowny skok.