Rosja bliżej bankructwa. USA właśnie zamknęły Putinowi ważną furtkę
Rosja nie będzie mogła już tak łatwo spłacić swoich wierzytelności w dolarach jak do tej pory. Jak donosi Bloomberg, USA po doniesieniach o masakrze w Buczy uniemożliwią krajowi Putina dokonywanie płatności za pośrednictwem amerykańskich banków. A to oznacza, że widmo technicznej niewypłacalności zajrzy Rosji w oczy znacznie głębiej niż do tej pory.
Techniczna niewypłacalność ma miejsce wtedy, gdy kraj nie jest w stanie wypłacać odsetek np. od wyemitowanych przez siebie obligacji. W przypadku Rosji istotne jest to, że te powinny zostać wypłacone w dolarach.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo.
Do tej pory taka sytuacja nie miała miejsca, choć kilka tygodni temu było bardzo blisko. Putin odgrażał się nawet, że odsetki będzie wypłacał w rublach, co jednak i tak zostałoby uznane przez rynki za niewypłacalność.
Ostatecznie jednak z pomocą przyszły amerykańskie banki, które Rosja mogła wykorzystać, by spłacić dług w dolarach.
Teraz Bloomberg donosi, że takie rozwiązanie zostało już przez władze USA zakazane. To reakcja na doniesienia z Buczy, gdzie rosyjscy żołnierze dopuścili się masowych zbrodni wojennych.
Zdjęcia, które pojawiają się w sieci po wyzwoleniu miejscowości z rąk rosyjskich wojsk, są bardzo drastyczne i pokazują m.in. masowe groby cywilów oraz leżące na ulicach ciała niewinnych mieszkańców.
Te doniesienia wstrząsnęły nie tylko opinią publiczną, ale również przywódcami wielu krajów. — To, co wydarzyło się w Buczy, wymaga kolejnych sankcji. Będziemy o nich rozmawiać z naszymi europejskimi partnerami, w tym przede wszystkim z Niemcami — powiedział w poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron.
Ale Amerykanie również reagują i uniemożliwią Rosji spłatę długów. Resort skarbu w Waszyngtonie wydał już dyspozycję amerykańskim bankom, by nie ułatwiały zadania krajowi Putina. W poniedziałek upływał termin spłaty kolejnych odsetek, ale wobec decyzji USA nie była ona możliwa w dolarach.
W tej chwili Rosja ma w zasadzie dwie opcje. Albo wykorzysta krajowe rezerwy walutowe, albo ogłosi niewypłacalność.