Budżet państwa w czerwcu akurat miał nadwyżkę, ale w danych za ostatni rok widać coraz większą dziurę. Za to po przerwie znowu rośnie wartość kredytów mieszkaniowych udzielanych w złotych. Techland zyskuje potężnego inwestora z Chin, a władze Chin zapowiadają większą aktywność w gospodarce, co cieszy tamtejszych inwestorów giełdowych. Z kolei w strefie euro koniunktura gospodarcza wygląda fatalnie. Oto pięć najciekawszych wydarzeń w gospodarce teraz.
1. Dziura w budżecie szybko się powiększa, pomimo nadwyżki w czerwcu
Budżet państwa w czerwcu miał 8,2 mld zł nadwyżki i to jego najlepszy wynik od stycznia — wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów. Zawdzięczamy go między innymi rekordowym wpływom z podatku CIT, które przekroczyły aż 17 mld zł, podczas gdy zazwyczaj nie przekraczają 8 mld zł miesięcznie.
Czerwiec co roku jest najlepszym miesiącem, jeśli chodzi o dochody z tego podatku, rok temu też właśnie w czerwcu pierwszy raz w historii przekroczyły one 10 mld zł.
Jednak licząc za ostatnie dwanaście miesięcy, zamiast nadwyżki jest deficyt, który w dodatku szybko się powiększa i właśnie przekroczył 50 mld zł. W ciągu ostatniego roku zwiększył się on o 26,2 mld zł. Jest kilka powodów tej sytuacji. Przede wszystkim dochody niepodatkowe budżetu zmalały o ponad 21 mld zł – głównie ze względu na to, że w tym roku nie ma wśród nich wpłaty zysku z NBP, bo NBP w 2022 r. nie miał zysku, tylko stratę. Po drugie przez wzrost stóp procentowych aż o 19,3 mld zł wzrosły wydatki na obsługę długu publicznego, które teraz nominalnie są rekordowo duże i przekraczają 46 mld zł, chociaż w relacji do dochodu narodowego to wciąż tylko około 1,5 proc. PKB, czyli niezbyt dużo.
Po trzecie przez obniżkę podatku PIT dwunastomiesięczne wpływy z tego tytułu do budżetu spadły w ostatnim roku o 18,5 mld zł. Oczywiście nie wszystko w budżecie wygląda tak słabo – wpływy z VAT wzrosły o 14 mld zł, a z akcyzy o 11 mld zł, do tego wydatki inne, niż na obsługę długu ograniczono o 6 mld zł.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Łączny efekt jest jednak taki, że pomimo nadwyżki w czerwcu, dziura za ostatnie dwanaście miesięcy się zwiększa, bo rok temu w czerwcu nadwyżka była jeszcze większa. Wielkość rocznego deficytu przekroczyła 50 mld zł już trzeci raz w ciągu ostatnich trzech lat.
Zobacz też: Rządowy program pomaga nielicznym. Pozostałym podnosi ceny
2. Gospodarka strefy euro radzi sobie coraz gorzej
Gospodarka w strefie euro jest w coraz gorszej kondycji. Sugerują to najnowsze odczyty wskaźników PMI dla Niemiec, Francji i całej strefy euro. Na pierwszy plan wybija się spadek wskaźnika dla niemieckiego przemysłu do 38,8 pkt, co sugeruje poważną recesję u naszego zachodniego sąsiada. Odczyty sygnalizujące recesję zaczynają się w przypadku wskaźników PMI poniżej 50 pkt, a dane dotyczące przemysłu w Niemczech są od tego poziomu znacząco oddalone.
Według autorów badania, czyli firmy S&P Global, PMI dla niemieckiego przemysłu i usług branych łącznie właśnie spadł poniżej 50 pkt i jest najniżej od ponad dwóch lat.
Poniżej 50 pkt są też wskaźniki dla przemysłu i usług we Francji, a w przypadku całej strefy euro dotyczy to danych o przemyśle i tych łącznych. PMI dla usług w strefie euro też spada, ale na razie pozostaje jeszcze powyżej granicy oddzielającej recesję od ekspansji.
3. Sygnały ożywienia w danych o podaży pieniądza w Polsce
Podaż pieniądza pozostającego w obiegu w Polsce zmalała w czerwcu w stosunku do maja o niecałe 600 mld zł do 2157,3 mld zł — podał NBP. To spadek minimalny, ale pierwszy od czerwca ubiegłego roku. Wtedy jednak był on znacznie większy, więc w efekcie, w skali ostatniego roku, podaż pieniądza rośnie. Konkretnie zwiększyła się ona o blisko 8 proc., czyli najbardziej od kwietnia 2022 r. Zwykle wzrost podaży pieniądza może świadczyć o pewnym ożywieniu w gospodarce, zwłaszcza jeśli pieniądz ten zaczyna w niej krążyć szybciej, czyli ma postać gotówki depozytów na żądanie, a nie lokat bankowych. Wartość środków zgromadzonych na lokatach terminowych w ostatnich miesiącach szybko rosła, ale od dwóch miesięcy praktycznie stoi w miejscu. Z drugiej strony wartość depozytów do niedawna spadała i w kwietniu była najniższa od października 2020 r., ale ten trend także właśnie wygasł. Generalnie więc jest to zestaw sygnałów pozytywnych.
Ekonomiści w bankach zwracają uwagę też na to, że w końcu, pierwszy raz po długiej przerwie rośnie wartość kredytów mieszkaniowych udzielanych gospodarstwom domowym w złotych. Według NBP w czerwcu ich wartość wzrosła o 549 mln zł do 405,7 mld zł. Do tego wartość kredytów konsumpcyjnych wzrosła o 540 mln zł do 201,5 mld zł.
Warto tu dodać, że łączna wartość wszystkich kredytów dla gospodarstw domowych w Polsce jednak nadal spada (już dziewiąty miesiąc z rzędu) i sięgnęła najniższego od lutego 2020 r. poziomu 777,3 mld zł – w dużym stopniu to efekt umocnienia złotego w czerwcu, które wpłynęło na spadek zadłużenia w walutach obcych (chodzi głównie o kredyty frankowe) o 3,6 mld zł.
Zobacz też: Koniec użytkowania wieczystego. To będzie się opłacało tylko jednej grupie
4. Tencent kupuje Techland
Chiński gigant technologiczny, firma Tencent przejmie kontrolę nad Techlandem, czyli jednym z największych producentów gier komputerowych w Polsce, autorem takich produkcji jak np. "Dead Island", "Call of Juarez" oraz "Dying Light". Chińczycy zamierzają kupić około dwóch trzecich akcji Techlandu, natomiast zdaniem szefa spółki Pawła Marchewki, Techland zachowa daleko posuniętą suwerenność, czyli prawa do własności intelektualnej i wolność twórczą, a on sam nadal będzie dyrektorem generalnym, czyli postacią kluczową w spółce.
Niestety nie podano wartości transakcji, chociaż w mediach społecznościowych pojawiły się nieoficjalne przypuszczenia, w których pada kwota 3-4 mld zł. Natychmiast też pojawiły się sprzeczne ze sobą interpretacje sytuacji dotyczące tego, czy przejęcie Techlandu może przyspieszyć debiut giełdowy tej spółki, czy też może ten debiut w ogóle wyklucza.
O tym, że Techland wejdzie na warszawską giełdę i dołączy tam do całego szeregu polskich producentów gier na czele z CD Projektem mówi się od lat, jednak spółka nigdy się na ten krok nie zdecydowała. Gdyby to zrobiła, byłby to zapewne jeden z największych debiutów giełdowych w Warszawie w ciągu ostatnich lat.
5. Spore wzrosty na giełdach w Chinach
Indeks giełdy w Hongkongu rośnie dziś o ponad 3 proc., a rynek w Szanghaju idzie w górę o blisko 2 proc.
To reakcja giełd na zapowiedzi ze strony chińskich władz dotyczące wsparcia dla gospodarki. W poniedziałek w Pekinie opublikowano komunikat, w którym padają słowa o dostosowaniu i optymalizacji polityki państwa na rynku nieruchomości. Rynek odczytał je jako zapowiedź ostrożnej interwencji na rynku, który dla chińskiej gospodarki jest bardzo ważny, a ostatnio pojawiają się na nim problemy finansowe po stronie deweloperów. Niektórzy uważają też, że komunikat to zapowiedź większej aktywności państwa w gospodarce, która ciągle radzi sobie słabo. Dane publikowane w ostatnich tygodniach w Chinach były słabe i raczej poniżej oczekiwań. PKB w drugim kwartale urósł tylko o 0,8 proc. w stosunku do pierwszego kwartału, a w ujęciu rok do roku o 6,3 proc. przy oczekiwaniach na poziomie 7,3 proc.
Perspektywa większej aktywności państwa, która ma bardziej rozkręcić chińską gospodarkę, zdecydowanie poprawiła nastroje na giełdach, jednak nie wiadomo w tej chwili czy przeniosą się one także na rynki europejskie. Kontrakt terminowy na niemiecki indeks DAX spada w tej chwili o 0,2 proc. Kontrakty na indeksy w USA także minimalnie spadają.