Duży europejski bank pod lupą amerykańskich urzędników. Badają powiązania z Rosją

Media podają, że ostra przecena akcji banku nastąpiła po informacji, że austriacki pożyczkodawca zwrócił uwagę amerykańskich urzędników ds. sankcji. Chodzi o jego powiązanie z rosyjską działalnością.

Zobacz także: Europa masowo omija własne sankcje i finansuje Putina. Jeden kraj dominuje

"(Pytania amerykańskich regulatorów — przyp. red.) mają charakter ogólny i ich celem jest wyjaśnienie działalności płatniczej i powiązanych procesów prowadzonych przez RBI, w świetle ostatnich wydarzeń związanych z Rosją i Ukrainą" — napisał bank w oświadczeniu w piątek.

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo

"RBI utrzymuje procedury, które zapewniają zgodność ze wszystkimi obowiązującymi embargami i sankcjami finansowymi" – przekonuje bank w oświadczeniu.

Raiffeisen analizował opcje strategiczne dotyczące swojej rosyjskiej spółki zależnej od marca 2022 r., w tym wyjście z tego rynku. Jednak rosyjskie przepisy ograniczające wyprzedaż aktywów oraz niechęć zachodnich firm do inwestowania w tym kraju, zawęziły opcje RBI. Bank ciągle działa w Rosji.

Bank cytowany przez Reutersa zapewnił, że współpracuje z Biurem ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA (OFAC). Poinformował, że rozumie, iż dochodzenie nie zostało wywołane przez konkretną transakcję lub biznes.

Analitycy o akcjach banku Raiffeisen

Analitycy BNP Paribas Exane w reakcji na najnowsze doniesienia obniżyli swoją rekomendację dla akcji Raiffeisen do "neutralnie" z "przeważaj" w związku z potencjalnym ryzykiem.

Nastroje tonują analitycy Erste Group, którzy podtrzymali swoje pozytywne nastawienie do akcji Raiffeisen, argumentując, że dochodzenia OFAC są powszechne i nie muszą prowadzić do żadnych sankcji.

Wartość akcji Raiffeisen od czasu inwazji na Ukrainę spadła już o 34 proc. W tym samym czasie indeks akcji europejskich banków urósł o 7 proc.