Wojna zaszkodzi polskiej gospodarce? Szkodzi z pewnością konsumentom, bo inflacja pochłania ich wynagrodzenia, ale nie szkodzi państwowym spółkom, przynajmniej na razie. Holding PiS 20, czyli dwadzieścia największych państwowych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, osiągnął w pierwszym kwartale rekordowy zysk prawie 20 mld zł, od czego zapłacił sowity podatek i będzie płacić państwu dywidendy. Marże doszły do niebotycznych rozmiarów. Na tym tle spółki prywatne, choć też zyski im wzrosły, wyglądają blado.
- PKO BP, JSW, Grupa Lotos i Grupa Azoty pobiły w pierwszym kwartale br. swoje historyczne wyniki
- Bliskie rekordów było kilka innych państwowych firm. W pierwszym kwartale realizowały bardzo wysokie marże
- Łącznie Holding PiS 20 wypracował prawie 20 mld zł zysku netto, czyli najwięcej w historii. Poprzedni najlepszy wynik był kwartał wcześniej i wynosił 15 mld zł
- Ze spółek prywatnych tylko banki radziły sobie równie dobrze, a swój rekord pobił ING Bank Śląski
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jeszcze do 2020 r. nigdy nie zdarzyło się, żeby państwowe spółki notowane na warszawskiej giełdzie zarobiły łącznie w ciągu jednego kwartału ponad 10 mld zł. Później ten wynik przebijały, w czwartym kwartale ub.r. wyszły nawet powyżej 15 mld zł, ale w pierwszym kwartale 2022 r. ich zarobek wyniósł na czysto prawie 20 mld zł. To historyczny rekord, od którego państwu należą się miliardy podatku CIT, o późniejszych dywidendach nie wspominając. Jak widać, okoliczności wojny nie tylko państwowym holdingom nie zaszkodziły, ale jakby im sprzyjały. Przynajmniej na początku agresji Rosji na Ukrainę.
Rekordzistą kwartału jest PGNiG, które zarobiło prawie 4,1 mld zł na czysto, czyli o 134 proc. więcej rok do roku. Spółka zapłaciła przy okazji 3,6 mld zł podatku dochodowego, czyli o 3 mld zł więcej rok do roku w jakże ważnym momencie dla budżetu państwa, który przywalony jest wydatkami na uchodźców. PGNiG miało w historii już wyższy kwartalny zysk, w drugim kwartale 2020 r. (5,1 mld zł), ale to tylko dzięki odszkodowaniu od Gazpromu za lata przepłacanej ceny gazu. Poziom 4 mld zł czystego zarobku historycznie przekraczał jeszcze tylko PKN Orlen w czwartym kwartale 2021 r.
Przychody PGNiG wyniosły 47,4 mld zł, podczas gdy rok temu było to 14,6 mld zł (+226 proc. rdr). To konsekwencja wzrostu cen gazu, bo wolumenowo grupa PGNiG sprzedała o tylko 2 proc. więcej gazu rok do roku, ale na takiej sprzedaży grupie udało się zarobić na poziomie EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) aż 9,6 mld zł w porównaniu do 3,4 mld zł rok temu.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Aż 88 proc. wyniku EBITDA to zyski na wydobyciu, 10 proc. grupa zarobiła na dystrybucji, a 5 proc. na wytwarzaniu prądu. Straty (2 proc. EBITDA) były na obrocie i magazynowaniu. Jak widać, to wydobycie zdecydowało o zyskach bliskich rekordu.
PGNiG w ostatnich latach poświęciło miliardy na inwestycje w złoża w Norwegii, by wypełnić w przyszłości Baltic Pipe i światowe ceny po wybuchu wojny na terenie Ukrainy teraz odpłaciły się potężnymi zyskami. Sprzedaż segmentu poszukiwania i wydobycia w PGNiG wzrosła do aż 9,4 mld zł z 1,8 mld zł w analogicznym okresie rok temu.
Grupa PGNiG wydobyła 1,78 mld m sześc. gazu, czyli o 44 proc. więcej niż rok temu, przy czym rosło tylko wydobycie gazu wysokometanowego, a nie gazu zaazotowanego. Resztę wzrostu przychodów PGNiG zapewniła eskalacja cen na europejskim rynku, szczególnie w marcu, kiedy cena w Europie przebijała 200 euro za MWh, czyli 2,2 euro za m sześc. Obecnie cena spadła już do 85 euro za MWh, ale dla porównania rok temu wynosiła 18,3 euro.
PKN Orlen na wysokich marżach
Drugi najwyższy wynik kwartału należy do PKN Orlen. 2,8 mld zł zysku netto to o aż 47 proc. więcej rok do roku i o 63 proc. więcej niż oczekiwali analitycy rynku. Orlen zapłacił od tego 591 mln zł podatku dochodowego (nie tylko polskiemu budżetowi) w porównaniu z 289 mln zł rok temu w analogicznym okresie. Tym, co uderza w informacjach z raportu kwartalnego, jest wysoki wzrost marż crack na paliwach.
Na przerobie tony benzyny grupa Orlen zarabiała w pierwszym kwartale 187 dol., czyli o 363 proc. więcej rok do roku i 76 proc. więcej niż w 4 kw. 2021, a na tonie diesla 148 dol., czyli o 80 proc. więcej rok do roku i o 5 proc. więcej kwartał do kwartału. W przypadku oleju napędowego, jak sprawdziliśmy wstecz, Orlen nie stosował tak wysokich marż w pierwszych kwartałach roku, przynajmniej odkąd szefuje firmie Daniel Obajtek, a być może i nigdy wcześniej w historii.
Wynik EBITDA grupy Orlen co prawda nie pobił rekordu 5,5 mld zł z czwartego kwartału ub.r., ale był o aż 1,4 mld zł wyższy rok do roku i wyniósł prawie 5 mld zł. Marża EBITDA spadła do 10,9 proc. z 13,6 proc. w czwartym kwartale 2021 i z 14,5 proc. w pierwszym kwartale 2021. Wynika to jednak nie tyle z obniżenia marż na stacjach czy w petrochemii, ile z 1,7 mld zł strat na kontraktach na prawa do emisji CO2. Gdyby tej straty nie było, to marża EBITDA grupy Orlen wyniosłaby aż 14,7 proc.
Rekord JSW
Grupa PGNiG zwiększyła zysk netto o 2,3 mld zł, ale o zbliżoną kwotę wzrosły zyski Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Rok temu w pierwszym kwartale były straty, ale w roku bieżącym już 1,84 mld zł zysku netto, czyli wynik był o 2,03 mld zł lepszy niż rok temu w analogicznym okresie. Polskie państwo zainkasowało od JSW między styczniem a marcem aż 436 mln zł podatku dochodowego, podczas gdy rok temu był zwrot podatku w związku ze stratami.
Tak wysokiego zysku, jak w pierwszym kwartale br., grupa JSW nie miała jeszcze nigdy w historii. Tylko raz udało się jej przekroczyć miliard złotych i to akurat w kwartale poprzednim, czyli 4 kw. 2021.
Średnia cena węgla koksowego sprzedawanego przez JSW skoczyła w pierwszym kwartale o aż 26,3 proc. kwartał do kwartału i o 131 proc. rok do roku do 1366 zł, a jego wydobycie wzrosło o 3,9 proc. – podano w raporcie kwartalnym. Za węgiel energetyczny JSW brało od klientów 308 zł za tonę, czyli "tylko" o 38,5 proc. więcej rok do roku.
To "tylko" dodaliśmy, bo notowania węgla energetycznego w europejskich portach (ARA) w marcu nie zeszły poniżej 200 dol. za tonę, a przekraczały nawet 400 dol. Obecnie zbliżone są do 300 dol. Dzięki długoterminowym kontraktom elektrownie w Polsce kupowały węgiel jednak po 290 zł za tonę w marcu – wynika z indeksu PSCMI 1 liczonego przez katowicki oddział ARP. Przy kolejnych negocjacjach cenowych należy się spodziewać wzrostów cen, tj. póki trwa wojna na terenie Ukrainy.
Rekord Grupy Lotos
Zyski i marże rosły w grupie PKN Orlen i podobnie wygląda sytuacja w Grupie Lotos. Choć przerób ropy spadł o 1,5 proc. rdr, m.in. w związku z przestojem remontowym rafinerii, to po pierwsze z tego mniejszego przerobu udało się wyprodukować o 4,4 proc. więcej wyrobów rafineryjnych, a po drugie marże mocno wzrosły. Marża crack na baryłce benzyny poszła w górę o 211 proc. rdr do 23,7 dol., a na baryłce oleju napędowego – o 423 proc. rdr do 37,6 dol.
To pozwoliło na wzrost zysku netto o aż 862 mln zł rok do roku (+244 proc.) do rekordowych historycznie 1,2 mld zł. Podatek dochodowy Grupy Lotos za pierwszy kwartał wyniósł 565 mln zł w porównaniu do 126 mln zł rok temu w analogicznym okresie. Marża EBITDA wzrosła w pierwszym kwartale br. do aż 20,2 proc. z 15,7 proc. w kwartale poprzednim i 15,8 proc. w analogicznym okresie ub.r.
Co ciekawe, większość tego wzrostu zysku nie wynika jak w przypadku PGNiG z wydobycia. To spadło o 9,1 proc. rdr, z czego największe spadki były w złożach norweskich (-12,9 proc. rdr), a sprzedaż z własnych złóż spadła o 19,8 proc. rdr. Wynik EBITDA na wydobyciu co prawda wzrósł o 221 proc. rdr do 540 mln zł, ale dużo szybciej nominalnie rosły zyski na produkcji i handlu.
Ten segment dał Grupie Lotos aż 1,7 mld zł EBITDA, czyli o 120 proc. więcej rdr. Spółka tłumaczy to w sprawozdaniu "zdecydowanie wyższymi marżami na produktach rafineryjnych, wyższym średniokwartalnym kursem USD/PLN wpływającym na marżę rafineryjną i marżę handlową oraz wyższym wolumenem sprzedaży i korzystniejszą strukturą sprzedaży segmentu produkcji i handlu".
Rekord Grupy Azoty
Oprócz JSW i Grupy Lotos swój historyczny rekord ustanowiła też Grupa Azoty. 854 mln zł czystego zysku, czyli o 875 proc. więcej rdr to dla spółki wielki wyczyn, bo po pierwsze dotychczasowy rekord wynosił 379 mln zł (1 kw. 2013), a po drugie ceny gazu poszły ostro w górę, co dla producenta nawozów było zwykle okolicznością negatywnie oddziałującą na jego wyniki.
Na surowce Grupa Azoty wydała 4,4 mld zł, w tym 2,4 mld zł na gaz (581 mln zł rok temu). Jednak jeszcze szybciej rosły marże na produktach Grupy Azoty.
Przychody ze sprzedaży nawozów podwoiły się rok do roku w pierwszym kwartale i to pomimo spadków lub tylko niewielkich wzrostów wolumenu sprzedaży. O tylko 1 proc. wzrosła liczona w tysiącach ton sprzedaż nawozów azotowych bez siarki, o 6 proc. nawozów azotowych z siarką, a o 31 proc. spadła sprzedaż nawozów wieloskładnikowych i o 23 proc. – nawozów specjalistycznych. Wynik EBITDA tego segmentu wyniósł 814 mln zł w porównaniu do 251 mln zł rok wcześniej.
Powyżej 200 proc. wzrostu i to licząc w dolarach, odnotowały ceny światowe takich produktów dla rolnictwa jak: amoniak, siarczan amonu, saletrzak i nawozy azotowe RSM. To skutek braku na rynku podaży objętych sankcjami produktów nawozowych z Białorusi, Rosji oraz nawozów z Ukrainy, która zakazała eksportu. W marcu dystrybutor grupy Agrochem Puławy informował o wzroście ceny saletry amonowej do 4435 zł, podczas gdy w styczniu 2020 r. kosztowała jeszcze 1000 zł, w styczniu 2021 – 1120 zł, a w styczniu bieżącego roku – 2785 zł.
Co ciekawe, z powodu drogich nawozów, sprzedawanych m.in. przez państwową Grupę Azoty, która dzięki ich cenie ma rekordowe zyski, państwo szykuje dopłaty dla rolników na kwotę nawet 4 mld zł. Część tego wydatku z pewnością zrekompensuje budżetowi napływ większego podatku i dywidendy od Grupy Azoty.
Przy 854 mln zł zysku netto grupa wpłaciła państwu 208 mln zł podatku dochodowego, podczas gry rok wcześniej – 46 mln zł.
Większe zyski banków
Nie tylko spółki produkcyjne, ale i sektor finansowy miał się dobrze w pierwszym kwartale br. Trzeci wynik w swojej historii osiągnął Bank Pekao, zarabiając na czysto 907 mln zł, czyli o 662 mln zł więcej rok do roku (+269 proc.). Podatku CIT bank zapłacił 335 mln zł w porównaniu do 155 mln zł rok wcześniej. Takie wzrosty to efekt wzrostu marż przy podwyżkach stóp procentowych.
Marża odsetkowa Pekao, czyli różnica między oprocentowaniem kredytów i depozytów, w pierwszym kwartale br. wyniosła 3,4 proc. w porównaniu do 2,3 proc. rok wcześniej. Dzięki temu zysk odsetkowy prawie się podwoił do 2,1 mld zł z 1,3 mld zł rok temu w analogicznym okresie. Banki zwiększały oprocentowanie kredytów, a oprocentowanie depozytów stało w miejscu.
Zobacz też: Polska gospodarka ostro hamuje. Sytuacja banków może sugerować czarny scenariusz
Swój historyczny rekord zysków pobił największy bank w Polsce, czyli PKO BP, zarabiając na czysto 1,4 mld zł w pierwszych trzech miesiącach roku. Poprzedni rekord wynosił 1,26 mld zł (3 kw. 2021). Zysk odsetkowy wzrósł o połowę rok do roku, a marża odsetkowa podobnie jak w Pekao wyniosła 3,4 proc., podczas gdy rok wcześniej była na poziomie 2,65 proc.
O 57 proc. wzrósł rok do roku zysk Alior Banku, a o tysiąc procent zysk BOŚ. Spadł o 15 proc. wynik grupy PZU.
Zaskakująco dobry KGHM
Największym zaskoczeniem pod względem zysków był dla analityków PKN Orlen, ale drugie miejsce na liście zaskoczeń należy do kombinatu miedziowego KGHM. Rynek oczekiwał wyniku netto na poziomie 1,4 mld zł – tak mówiły prognozy zebrane przez PAP – ale spółka zarobiła 1,9 mld zł, czyli o 534 mln zł więcej rok do roku (+39 proc.). Dobre wyniki to zasługa cen miedzi.
"Średnia cena miedzi w PLN w Q1 2022 była najwyższa w historii i wyniosła ponad 41 tys. PLN, co jest poziomem o 29 proc. wyższym niż w Q1 2021, przy osłabieniu PLN do USD o ok. 9 proc." – podała spółka w sprawozdaniu. 7 marca był nawet historyczny rekord cen miedzi w Londynie 10 730 dol. za tonę – podała spółka. Koszt produkcji miedzi w Polsce wyniósł 5,3 tys. dol. za tonę, w Kanadzie 4,9 tys. dol., a w Chile 3 tys. dol.
Jednak tym, co mogło być zaskakujące w wynikach KGHM, to spadek kosztów finansowych o aż dwie trzecie do 107 mln zł po redukcji długu z 4,1 do 2,6 mld zł oraz wzrost przychodów odsetkowych od pożyczek udzielonych kopalni Sierra Gorda o 86 mln zł do 183 mln zł. Dodatkowo KGHM odwrócił odpis na utratę wartości pożyczek dla Sierra Gorda o 64 mln zł. Chilijska kopalnia zarobiła w pierwszym kwartale na czysto 435 mln zł, z czego na udział KGHM przypada 239 mln zł.
Spółki prywatne nie dotrzymały kroku
Łączny wynik 20 największych spółek pod państwową kontrolą wyniósł w pierwszym kwartale 19,6 mld zł, czym o 92 proc. przebił dokonania poprzedniego roku, a o 18,5 proc. prognozy analityków.
Przyjrzeliśmy się, jak na tym tle wyglądało 20 największych polskich spółek prywatnych, tj. poza LPP, które nie podało jeszcze wyników, ale za to z Wirtualną Polską. Uwzględniliśmy też wyniki Allegro.
Łącznie 4 mld zł ich zysków to o 65 proc. więcej rok do roku i o 13 proc. więcej niż prognozowali analitycy ankietowani przez PAP. Choć to wyniki dobre, to jednak na tle państwowych firm nie prezentują się aż tak dobrze.
Największe wzrosty odnotowały prywatne banki, z tych samych powodów, co banki państwowe, czyli w związku z rosnącymi marżami odsetkowymi. Santander Bank Polska zyskiem netto 960 mln zł o 532 proc. wyższym rok do roku ustanowił swój drugi najlepszy wynik w historii. Prognozy analityków przebił o 17,5 proc.
ING BSK wyznaczył swoje historyczne maksimum, zarabiając 792 mln zł na czysto, czyli o 106 proc. więcej rdr. To więcej o 6 proc. od prognoz rynku. Swoim wynikiem najbardziej zaskoczył rynek mBank, który zarabiając 512 mln zł (+61,5 proc. rdr), przekroczył prognozy o 33 proc. Aż o 92 proc. rok do roku do 244 mln zł wzrosły wyniki firmy windykacyjnej Kruk. Wysokie wzrosty procentowe zysku netto rok do roku miały: Orange Polska (+221 proc. rdr do 125 mln zł), CD Projekt (+112 proc. rdr do 69 mln zł), Wirtualna Polska (+64 proc. rdr do 43 mln zł) oraz Grupa Pracuj (+56 proc. rdr do 55 mln zł).
Były też jednak porażki, jak strata 122 mln zł Banku Millennium, który tworzył większe rezerwy na frankowiczów. O 45 proc. rok do roku obniżyły się wyniki Cyfrowego Polsatu, dwumilionową stratę zaliczyła Grupa Żywiec (pierwszy kwartał zazwyczaj jest trudny dla producentów piw), o 30 proc. spadły zyski Banku Handlowego, a 209 mln zł stracił CCC po sprzedaży swoich aktywów w Rosji.
Wśród 20 spółek prywatnych poza bankami i Krukiem brak jest takich firm, które zarabiały na sytuacji okołowojennej. Większość tych państwowych gigantów, którzy notują rekordowe zyski, zarabiało na wzroście zakłóconych wojną cen surowców lub nawozów. Mają przy tym silną pozycję na rynku i są w stanie ceny nawet dyktować. Prywatne firmy na tyle mocną pozycją na rynku nie dysponują i działają w warunkach większej konkurencji.
Jacek Frączyk, dziennikarz Business Insider Polska
Dziennikarz Business Insider Polska. Rynki kapitałowe, gospodarka, energetyka, transport
Więcej artykułów tego autora