Notowania
WALUTY
GIEŁDA
SUROWCE
Strach na rynkach akcji. Indeksy giełdowe pod presją. Rynek czeka na decyzję Fed w środę
Europejskie indeksy giełdowe są blisko najniższych poziomów od ponad roku, po zaliczeniu wcześniej umiarkowanych wzrostów. Inwestorzy oczekują na posiedzenie Fed i obawiają się, że decydenci mogą rozważać największą podwyżkę stóp procentowych od 1994 r. Zdaniem ekspertów zacieśnienie polityki pieniężnej przyczyni się do recesji za oceanem.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 we wtorek jest niemal bez zmian, po zwyżce wcześniej o 0,8 proc. Niemiecki DAX spada o 0,8 proc., francuski CAC 40 o 1,3 proc. Warszawski WIG20 rozpoczął wtorkową sesję od wzrostu (po tym jak w poniedziałek spadł o 2,5 proc.), ale po południu oscyluje wokół 1683 pkt, czyli wartości z zamknięcia poprzedniej sesji. To najniższy poziom od października 2020 r. Od początku roku polskie blue chips zostały przecenione o 25,6 proc.
Uwaga inwestorów skupia się na zbliżającej się środowej decyzji Fed w sprawie polityki pieniężnej (komunikat będzie o godz. 20 polskiego czasu), a zakłady dotyczące podwyżki kosztu pieniądza rosną — może to być nie 50 pb, ale 75 pb — po raz pierwszy od 1994 r., albo nawet 100 pb. Amerykański bank centralny musi walczyć z inflacją. Wskaźnik cen konsumenckich (CPI) w maju wzrósł do 8,6 proc. rok do roku z 8,3 proc. w kwietniu. To najwyższe tempo od ponad 40 lat. Na początku maja Fed zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych aż o 50 pb do przedziału 0,75-1 proc. Niedawno prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zapowiedział, że kolejna podwyżka rzędu 50 pb "jest na stole" na posiedzeniach zaplanowanych na czerwiec i lipiec.
Stratedzy z głównych firm z Wall Street, w tym Goldman Sachs Group Inc., Nomura Holdings Inc i JPMorgan Chase & Co. podnieśli po majowych danych o inflacji w USA swoje szacunki podwyżek stóp procentowych w czerwcu i pod koniec lipca do 75 pb. Na takie podwyżki wskazują też analitycy Barclays i Jefferies.
— Dynamika inflacji w USA wymusi ostrzejszy cykl podwyżek stóp procentowych — wskazał Marcus Garvey, ekonomista Macquarie Group Ltd.
Rynki akcji nerwowo reagują na perspektywę zacieśnienia polityki pieniężnej w USA mocniejszego, niż wcześniej zakładano. Obawiają się bowiem możliwości wystąpienia recesji w związku z polityką banków centralnych, które podnoszą stopy procentowe w celu walki z inflacją. Coraz bardziej realny wydaje się scenariusz stagflacji, czyli połączenia wysokiego wzrostu cen z recesją.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła gwałtowną wyprzedaż. Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 2,8 proc. i wyniósł 30.516,74 pkt. Z kolei S&P 500 na koniec dnia stracił 3,88 proc. i wyniósł 3749,6 pkt, znalazł się w strefie bessy (zanotował zniżkę od poprzedniego szczytu o ponad 20 proc.), to najniższy poziom od marca 2021 r. Ostatni raz S&P 500 był w strefie niedźwiedzia wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu pandemii koronawirusa. Nasdaq Composite spadł o 4,7 proc. i zamknął sesję na poziomie 10809,23 pkt i jest na najniższym poziomie od listopada 2020 roku. Po otwarciu wtorkowej sesji w USA Dow Jones idzie w górę o 0,14 proc., S&P 500 zyskuje 0,33 proc. Nasdaq rośnie o 0,39 proc.
— Majowy raport o CPI w USA wykazał niewielkie oznaki szczytu inflacji, chociaż nadal spodziewamy się, że nastąpi on wkrótce. Raport sugeruje również bardziej jastrzębią komunikację Fedu i wyższe ryzyko recesji. Nastroje inwestorów i konsumentów pogorszyły się. Widzimy 40-proc. szansę na wystąpienie łagodnej recesji — ocenił Ed Yardeni, prezes Yardeni Research.
Zobacz też: Akcje, obligacje, waluty i kryptowaluty tracą na wartości. Rynek boi się inflacji i recesji
— Najnowsze dane o inflacji w USA nie dostarczyły oznak szczytowej presji cenowej, na którą wielu miało nadzieję, a dane gospodarcze ogólnie mówią nam, że jesteśmy pod koniec cyklu — powiedziała Madison Faller, globalny strateg w JPMorgan Private Bank.
— Sytuacja trochę się pogorszy. Bardzo trudno będzie o wzrosty na rynkach akcji, gdy Fed nadal będzie wywierać jastrzębią presję. Nie ma mowy, żeby z ekonomicznego punktu widzenia mogli nacisnąć hamulce przy inflacji bez hamowania wzrostu PKB. To zabawne, że wciąż mamy osoby zaprzeczające nadchodzącej recesji — powiedziała Victoria Greene, dyrektorka ds. inwestycji w G Squared Private Wealth.
— Przekonanie, że istnieje możliwość miękkiego lądowania to kpina. Chociaż zacieśnianie polityki monetarnej aż do możliwości wystąpienia recesji to nie jest łatwe zadanie, Rezerwa Federalna musi wskazać chęć podniesienia stóp procentowych o ponad pół punktu procentowego na nadchodzących posiedzeniach, jeśli inflacja nadal będzie zaskakiwać w górę — wskazywała Danielle DiMartino Booth, główny strateg Quill Intelligence.
Słabość amerykańskiego rynku akcji będzie się prawdopodobnie odbijać na rynkach europejskich, a także na polskim, który wciąż przez większość inwestorów zaliczany jest do rynków wschodzących. Naszej giełdzie może szkodzić też położenie geograficzne i bliskość wojny w Ukrainie.