SWIFT deklaruje gotowość do odłączenia rosyjskich banków
Globalny system płatniczy SWIFT deklaruje, że będzie gotowy dostosować się do decyzji Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej o odłączeniu od niego niektórych rosyjskich banków w przypadku złożenia odpowiedniego wniosku.
Takie oświadczenie przedstawiło w niedzielę kierownictwo systemu. "Współpracujemy z władzami europejskimi, aby poznać szczegóły organizacji, które zostaną objęte nowymi środkami, i przygotowujemy się do przestrzegania instrukcji prawnych" – napisał SWIFT w oświadczeniu.
W sobotę późnym wieczorem przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że zaproponuje przywódcom UE usunięcie pewnej liczby rosyjskich banków z systemu SWIFT, uderzenie w rosyjskich oligarchów oraz w bank centralny Rosji.
Podobne działania zapowiedziały także USA. Amerykańska administracja podała, że nie wiadomo jeszcze, które rosyjskie banki będą wyłączone z systemu komunikacji międzybankowej SWIFT i czy restrykcje te będą dotyczyć również transakcji dotyczących energii.
SWIFT to międzynarodowa sieć międzybankowa służąca do wymiany informacji o zagranicznych zleceniach przelewu. Jej centrum ulokowane jest w Brukseli i podlega unijnemu prawodawstwu. Celem jego istnienia jest skrócenie czasu potrzebnego na wykonanie zlecenia oraz automatyzacja przelewów. Rola systemu SWIFT ma charakter czysto informacyjny – nie rozlicza transakcji pieniężnych.
Odłączenie Rosji od systemu SWIFT nie przyniesie jednak długofalowych skutków, a jedynie zdezorganizuje pracę systemu bankowego na kilka dni – twierdzą eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.