Państwowa spółka reaguje na doniesienia Onetu w sprawie prezesa PZT
Afera w Polskim Związku Tenisowym doczekała się komentarza jednego z głównych sponsorów. Totalizator Sportowy przyznał, że analizuje dalsze kroki wobec PZT, "mając na uwadze przede wszystkim dobro polskiego tenisa". Minister Jacek Sasin zarekomendował wstrzymanie finansowania.
Od października Onet ujawnia ciemne karty z historii Mirosława Skrzypczyńskiego, od 2017 r. prezesa Polskiego Związku Tenisowego. W poniedziałek o tym, że jako dziecko była przez niego molestowana mówiła posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. To pierwsza z kobiet, które o skandalicznych zachowaniach Skrzypczyńskiego zdecydowała się mówić pod nazwiskiem.
We wtorek do sprawy odniósł się wicepremier i szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacek Sasin. — Jestem wstrząśnięty doniesieniami medialnymi na temat prezesa Polskiego Związku Tenisowego. Spółki Skarbu Państwa to główny mecenas polskiego sportu, również Polskiego Związku Tenisowego — zauważył w rozmowie z "Super Expressem".
— Decyzje dotyczące sponsoringu podejmują oczywiście odpowiednie organy korporacyjne spółek. Biorąc jednak pod uwagę doniesienia medialne, nie rekomenduję im dalszego finansowania Polskiego Związku Tenisowego. Spółki Skarbu Państwa powinny się wstrzymać z tymi działaniami, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy lub rezygnacji prezesa Skrzypczyńskiego — ocenił Sasin.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Business Insider Polska zwrócił się do Totalizatora Sportowego z pytaniem o to, czy zawiesi finansowanie PZT w związku z medialnymi doniesieniami i słowami ministra.
— Totalizator Sportowy z zaniepokojeniem przygląda się ostatnim doniesieniom medialnym związanym z osobą Prezesa Polskiego Związku Tenisowego, Pana Mirosława Skrzypczyńskiego — przyznaje Aida Bella, rzeczniczka prasowa Totalizatora.
— Spółka od wielu lat realizuje działania na rzecz rozwoju polskiego sportu, mając na uwadze wsparcie i rozwój wielu dyscyplin sportowych w Polsce. Pragniemy podkreślić, że nasze wieloletnie zaangażowanie na rzecz rozwoju polskiego tenisa ziemnego dotyczy m.in. współpracy z Polskim Związkiem Tenisowym, a nie konkretnych osób zasiadających w jego strukturach — zaznacza.
W rozmowie z BI przyznaje, że spółka analizuje dalsze kroki, które zostaną podjęte, "mając na uwadze przede wszystkim dobro polskiego tenisa".
PKN Orlen, który także jest strategicznym sponsorem PZT, nie odpowiedział na nasze pytania o zawieszenie finansowania dla związku.