Windy ery cyfrowej

Philippe Delorme: KONE jest jedną z niewielu firm, która działa na światowych rynkach od ponad stu lat, zapewniając niezawodną, bezpieczną i płynną komunikację, zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i w coraz wyższych i bardziej inteligentnych wysokościowcach. KONE to marka, która codziennie nam towarzyszy, ponieważ każdego dnia ponad miliard osób na całym świecie przemieszcza się dzięki urządzeniom KONE.

Od 1993 roku jesteśmy obecni w Polsce, gdzie nasze rozwiązania można znaleźć w wielu rozpoznawalnych budynkach, jak np. Skyliner, w którym dziś przeprowadzamy ten wywiad.

Firma KONE zawsze kładła nacisk na bezpieczeństwo i innowacyjność, o czym świadczy m.in. ponad 3000 patentów. Polska jest przykładem rynku, na którym testujemy i wdrażamy najnowocześniejsze technologie.

Co sprawiło, że Polska stała się tak ważnym rynkiem dla KONE?

Piotr Kotowski: KONE ma długą historię na polskim rynku – w grudniu ubiegłego roku świętowaliśmy 30-lecie. Od początku KONE Polska rozwijała się dynamicznie, szczególnie po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Dzięki temu uzyskaliśmy znakomite wyniki w sprzedaży rozwiązań dla nowych budynków oraz w serwisie i konserwacji urządzeń dźwigowych.

Jeśli chodzi o rozwiązania dla nowych budynków, jako przykład podam szczególne dla nas miejsce w centrum Warszawy. Jesteśmy w budynku Skyliner przy rondzie Daszyńskiego, a tylko wokół tego ronda znajduje się 160 dźwigów KONE. Sto z tych dźwigów to urządzenia wyjątkowe, osiągające bardzo duże prędkości, z dwiema kabinami w jednym szybie, zintegrowane z bramkami i połączone z systemem zarządzania budynku, wnętrzami wykonanymi według dedykowanych projektów czy ekranami multimedialnymi obsługiwanymi online.

Polska jest także miejscem, gdzie wdrażamy innowacyjne projekty pilotażowe, takie jak wprowadzony w 2023 roku pierwszy na świecie zdalny serwis umożliwiający naprawy i uwalnianie osób uwięzionych w windzie bez fizycznej obecności konserwatora.

Jakimi jeszcze znaczącymi realizacjami może pochwalić się KONE na całym świecie?

Philippe Delorme: Jednym z naszych najnowszych osiągnięć są szybkie i bezpieczne windy w Merdeka Tower w Malezji — drugim najwyższym budynku na świecie. W większości drapaczy chmur w Dubaju również są urządzenia KONE. Niedawno zmodernizowaliśmy ikoniczną stację metra Elizabeth Line w Londynie oraz zakończyliśmy instalację w siedzibie AMAZON w Berlinie.

KONE jest liderem rynku usług serwisowych w Polsce. Jakie innowacje i rozwiązania przyczyniły się do tego sukcesu?

Piotr Kotowski: Ostatnich kilka lat przyniosło nieustanne wdrażanie innowacyjnych cyfrowych rozwiązań, które sprawiły, że KONE Polska wyznacza nowe standardy serwisowania urządzeń dźwigowych nie tylko w Polsce, ale także na rynku europejskim. Wszystko zaczęło się od usługi 24/7 Connected Services, wdrożonej w Polsce z sukcesem w 2019 roku, będącej jednym z elementów Inteligentnego Serwisu, który oferuje predykcyjny serwis wykorzystujący sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe. Ponad 50% urządzeń serwisowanych przez nas w Polsce wykorzystuje analitykę AI do oceny stanu urządzenia dźwigowego, po to, by precyzyjnie dobrać czynności serwisowe oraz przewidzieć ewentualne awarie, zanim one wystąpią. Dzięki temu mamy o 40% mniej usterek i nagłych awarii, a wykrywalność usterek wzrosła o 80%.

Nasza najnowsza innowacja, pilotażowo wdrożona w Polsce dla całego KONE, to Remote Service. Pozwala on na zdalne naprawianie urządzeń oraz uwalnianie osób uwięzionych w windzie bez fizycznej obecności serwisanta w obiekcie. Dzięki takim rozwiązaniom zapewniamy naszym klientom szybszą reakcję na nieprzewidziane sytuacje, lepszą jakość obsługi, większą przejrzystość działania, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Co więcej, usługi zdalnego serwisu przyczyniają się do zrównoważonego rozwoju — zmniejszając liczbę koniecznych przejazdów serwisowych, redukujemy emisję CO2.

Czy w dobie powszechnej cyfryzacji i wzmożonych ataków hakerskich zdalne rozwiązania proponowane przez KONE na pewno są bezpieczne?

Philippe Delorme: KONE od lat inwestuje w cyberbezpieczeństwo. Jesteśmy dumni, że do tej pory nie mieliśmy żadnych poważnych problemów związanych z atakami hakerskimi. Nasze zaawansowane technologie i innowacje w zakresie cyberbezpieczeństwa pozwalają nam na ciągłe podnoszenie poprzeczki i zapewnianie maksymalnego bezpieczeństwa.

Jakie jeszcze plany na przyszłość ma KONE?

Philippe Delorme: W centrum naszej uwagi zawsze znajdują się wygoda oraz pozytywne doświadczenia i wrażenia klientów. Nasze windy wyposażone są w spersonalizowane ekrany i indywidualnie dobraną muzykę, co podnosi komfort jazdy. Pracujemy również nad zrównoważonym rozwojem i efektywnością energetyczną. Nasza obecna winda, bez maszynowni, charakteryzuje się nawet o 90% wyższą efektywnością energetyczną niż windy z lat 90. Oferujemy już windy KONE DX, neutralne pod względem emisji CO2. Pracujemy także nad zamkniętym obiegiem energii, odzyskując energię powstałą podczas zjazdu windy.

Jakie miejsce w planach rozwojowych KONE zajmuje Polska?

Piotr Kotowski: Polska jest prężnie rozwijającym się rynkiem. Na obszarach miejskich mieszka około 60% ludności, a odsetek ten będzie rosnąć. Widzę możliwości rozwoju we wszystkich trzech głównych obszarach naszej działalności: rozwiązań dla nowych budynków, biznesie serwisowym i modernizacji urządzeń dźwigowych. Jesteśmy liderem rynku serwisowego i planujemy rozszerzenie naszego portfolio przez wprowadzenie w ramach Inteligentnego Serwisu takich innowacji, jak 24/7 Connected Services czy Remote Service. Na rosnącym rynku nowych urządzeń mamy ugruntowaną pozycję i będziemy na niej budować także w kolejnych latach, dostarczając naszym klientom coraz lepsze produkty i coraz wyższą jakość obsługi. Jeśli chodzi o modernizację, to wiemy, że ponad 50% wind w Polsce ma więcej niż 20 lat, co daje nam ogromne możliwości rozwoju w tym obszarze.

Philippe Delorme: Polska jest jednym z najbardziej zaawansowanych krajów w zakresie wprowadzania cyfrowych innowacji KONE. Jestem bardzo dumny, podekscytowany i zainspirowany tym, co tutaj zobaczyłem podczas swojej wizyty.